Od dziś sam będę prał moje rzeczy!


Jak w tytule. Rzekł do mnie pewnego słonecznego przedpołudnia  w kuchni przy porannej kawie spokojnym tonem i z uśmiechem na twarzy mój Wtedyjeszczemąż: – Od dziś sam będę prał moje rzeczy, bo Ty robisz to niestarannie. Przykro mi się zrobiło jak nie wiem co, bo akurat pranie zawsze uważałam za jedną z moich ulubionych dyscyplin: zazwyczaj wiedziałam, jakie plamy wywabiać…

Read More »

Czy leci z nami prawnik?


Wielu z Was zapewne zastanawia się, czy do rozwodu konieczne jest angażowanie prawnika. Odpowiadam: nie jest. I jestem tego  najlepszym przykładem  (biorąc jednak poprawkę na fakt, że rozwodziłam się właśnie z mecenasem. Mój były mąż przygotował zwięzły pozew rozwodowy i poprosił mnie jedynie, abym to ja go złożyła. Przed rozprawą poinstruował mnie, co mam mówić, aby nie rozciągać wydarzenia na…

Read More »

Po rozprawie rozwodowej poszliśmy kupić garnitur na wesele


Zawsze wydawało mi się, że moje życie będzie proste. Z jednej strony przyciągałam niesamowite sploty okoliczności, z drugiej jednak wychodziłam z nich zawsze obronną ręką. Wierzyłam, że dobro wraca, że nie czyń drugiemu, że karmy bać się należy, bo to dziwka. Historia, która stała się moim udziałem, to klasyk. Ale wywróciła mój świat do góry nogami, solidnie podkopując wiarę w…

Read More »
Close